Z badania przeprowadzonego na zlecenie Akademii Przyszłości wynika, że dzieci z klas 1-6 nie radzą sobie z trudnościami, a tych jest coraz więcej. Wśród najczęściej wskazanych są: przebodźcowanie nowymi technologiami, problemy z koncentracją, niska motywacja do nauki oraz brak umiejętności rozumienia własnych emocji i radzenia sobie z nimi. Dzieci doświadczają także trudnych relacji z rówieśnikami, mają niską samoocenę. Niestety na tym lista dziecięcych problemów się nie kończy. Dziecko samo nie wie, jak radzić sobie z trudnościami. Możesz je w tym wesprzeć, w ramach Akademii Przyszłości, fundując konkretnemu dziecku Indeks Sukcesów na www.akademiaprzyszlosci.org.pl.
Raport o trudnościach dzieci powstał, żeby zbudować świadomość problemów, z jakimi zmagają się dzieci w wieku szkolnym, by wskazać możliwe kierunki rozwiązań oraz odpowiedzieć na pytania, które rzadko padają w przestrzeni publicznej. A przede wszystkim powstał dlatego, żeby wiedząc o tych trudnościach, móc im przeciwdziałać
– mówi Agnieszka Grzechnik, Dyrektorka Akademii Przyszłości.
Alarmujące wyniki Raportu o trudnościach dzieci
Dzieci czasami nie potrafią samodzielnie nawiązać relacji, bo boją się, jak zostaną odebrane lub zwyczajnie nie wiedzą, jak się zachować. W klasach 1-3 może być trochę łatwiej zaopiekować się tym obszarem, ponieważ nauczycielki i nauczyciele dysponują wieloma ćwiczeniami, zabawami i pomysłami na integrowanie dzieci (np. regularne przesadzanie, organizowanie wspólnych klasowych wydarzeń, w których dzieci mają przydzielone swoje zadania i potrzebują ze sobą współpracować). Ważne jest też zapobieganie przemocy zawczasu, zanim jeszcze może ona wystąpić między dziećmi. Integracja jest jednym z takich narzędzi zapobiegania zachowaniom przemocowym i wykluczeniu. Innym jest nauka nazywania swoich emocji, potrzeb oraz rozpoznawania i nazywania swoich granic. Jeszcze kolejnym sposobem będzie odgrywanie scenek, czytanie bajek czy opowiadanie historii pokazujących, że ważne jest, by reagować, kiedy drugiej osobie dzieje się krzywda (oczywiście z zadbaniem o własne bezpieczeństwo). Badania pokazują, że kiedy za osobą doświadczającą przemocy lub wykluczenia wstawi się choćby jedna osoba, to szanse na ustanie zachowań przemocowych wzrastają o 50%
– mówi Patrycja Frania-Seniuk, pedagożka, terapeutka, doradca rodzinny, coach PCC, trenerka.
Z perspektywy pracy terapeutycznej i psychoterapeutycznej widzimy, że z podobną tematyką zgłaszają się do gabinetów rodzice, szukając wsparcia dla swoich młodszych i starszych dzieci. Jednymi z częstszych lęków rodzicielskich są lęki o to, czy moje dziecko będzie wystarczająco odważne i zaradne w dorosłym życiu oraz czy będzie umiało nawiązywać społeczne relacje z rówieśnikami. Ważne jest, by wsparcie w tym obszarze było budowane dwutorowo: z jednej strony w kierunku do dziecka (poprzez pracę z uważnym, rozumiejącym i wspierającym dorosłym), po drugie do rodzica, który może nauczyć się zauważać i nazywać dobre i mocne strony swojego dziecka oraz podkreślać pożądane wyjątki w jego zachowaniu. Pozostawienie dzieci bez wsparcia może powiększać ich poczucie osamotnienia, inności, nieśmiałości, a co za tym idzie, skutkować większymi trudnościami w przyszłości
– mówi Patrycja Frania-Seniuk, pedagożka, terapeutka, doradca rodzinny, coach PCC, trenerka.
Czy dziecko ma wsparcie w swoim otoczeniu?
Co może pomóc dzieciom? Wsparcie mądrych dorosłych
Wsparcie mądrego dorosłego jest nieocenione. W normalnych warunkach powinny to być najbliższe osoby z rodziny: rodzice, dziadkowie lub nauczyciele. Rzeczywistość jest jednak inna. Praca, mnogość obowiązków, trudne sytuacje rodzinne, takie jak rozwód, rozstania lub śmierć rodzica powodują, że dziecko niejednokrotnie nie może liczyć na codzienną dawkę uwagi. Obecność w życiu dziecka osoby dorosłej, która podejmuje trud regularnych spotkań, podczas których dziecko jest zauważone, słuchane i zrozumiane, daje mu sygnał, że jego problemy nie są tylko jego, że jest ktoś, komu na nim zależy (...)